You are currently viewing 76. rocznica bitwy pod Monte Cassino. Zakończenie Tygodnia Bibliotek 2020

76. rocznica bitwy pod Monte Cassino. Zakończenie Tygodnia Bibliotek 2020

  • Post category:Biblioteka

Na zakończenie Tygodnia Bibliotek zachęcamy was do lektury dwóch książek, które wiążą się z 76. rocznicą bitwy pod Monte Cassino.

„Ciekawe, co po wojnie będzie robił nasz Wojtek? – zadumałem się.
– Pewnie zostanie zawodowym zapaśnikiem – roześmiał się Józef, spoglądając na niedźwiedzia, który na dolnym pokładzie boksował się z dwoma żołnierzami równocześnie. – Gdy wrócę do domu i opowiem o naszym misiu, nikt mi nie uwierzy – stwierdził.
– A ja wam mówię, zobaczycie, kiedyś będą o nim książki pisać – odezwał się major Chełkowski.
– Książki o Wojtku? I o nas też w nich napiszą? – uradował się kucharz.
Mam nadzieję, że o nas nie zapomną – uśmiechnął się major.”
fragment książki Łukasza Wierzbickiego Dziadek i niedźwiadek, wyd.Pointa, Konstancin 2012, s. 142.

18 maja będziemy świętować 76. rocznicę zwycięstwa pod Monte Cassino. To bardzo ważna data w historii II wojny światowej. Zdobywanie wzgórza Monte Cassino we Włoszech trwało niemal pięć miesięcy, podczas których stoczono cztery wielkie bitwy. Ostatnia zacięta walka, rozegrana w maju 1944 roku, zakończyła się zwycięstwem wojsk alianckich nad wojskami niemieckimi.

Bitwa o Monte Cassino zajmuje szczególne miejsce w sercach Polaków, ponieważ walczyli w niej żołnierze z II Korpusu Polskiego pod dowództwem generała Władysława Andersa. Polska flaga, jako pierwsza, została wywieszona na murach zdobytego klasztoru na wzgórzu. Polacy odegrali z jego szczytu hejnał mariacki, a podczas świętowania zwycięstwa odśpiewali po raz pierwszy znaną pieśń wojskową Czerwone maki na Monte Cassino. Autor tekstu tej pieśni, Feliks Konarski, wspominał: „Śpiewając po raz pierwszy Czerwone maki u stóp klasztornej góry, płakaliśmy wszyscy. Żołnierze płakali z nami. Czerwone maki, które zakwitły tej nocy, stały się jeszcze jednym symbolem bohaterstwa i ofiary – i hołdem ludzi żywych dla tych, którzy przez miłość wolności polegli dla wolności ludzi…”. Na wzgórzu Monte Cassino znajduje się Polski Cmentarz Wojenny, gdzie spoczywają polegli żołnierze polscy. Dookoła półokrągłego placu cmentarnego wyryte są słowa: „Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli w jej służbie”, a w innym miejscu widnieje sentencja:
„Za wolność naszą i waszą
my żołnierze polscy
oddaliśmy
Bogu – ducha
ziemi włoskiej – ciało
a serca Polsce”
.

W bitwie tej udział wzięli m.in. żołnierze z 22. Kompanii Zaopatrzenia Artylerii, wśród których na szczególną uwagę zasługuje jeden wyjątkowy żołnierz – niedźwiedź Wojtek. Historia niedźwiedzia brunatnego syryjskiego, który wraz z polskimi żołnierzami przemierzył szlak wojenny z Iranu, przez Egipt i Morze Śródziemne do Włoch to nie bajka, a fakt historyczny! Jesteście ciekawi jak zwierzak dostał się do polskiej armii, tworzącej się w odległym tysiące kilometrów od Polski Iranie, jakim był żołnierzem i co się z nim stało po wojnie? Naszym młodszym czytelnikom polecamy niezwykłą książkę Łukasza Wierzbickiego Dziadek i niedźwiadek, a młodzieży – książkę emigracyjnego pisarza, także żołnierza II Korpusu Polskiego i uczestnika bitwy pod Monte Cassino, Wiesława Lasockiego – Wojtek spod Monte Cassino. Książki nie tylko wzbogacą waszą wiedzę historyczną, ale przede wszystkim dostarczą wam wielu wzruszeń i radości, bowiem miś Wojtek należał do bardzo sympatycznych, zabawnych, mądrych i walecznych zwierzaków.

Do lektury książek niech zachęci was sam kapral Wojtek – poniżej umieszczamy film z cyklu „Co by było, gdyby zwierzęta mówiły?”, który jest autorskim projektem Przystanku Historia Centrum Edukacyjnego IPN im. Janusza Kurtyki w Warszawie. Wojtek opowie wam swoją historię na tle wydarzeń II wojny światowej.

Z okazji rocznicy bitwy pod Monte Cassino, wspomnijmy walczących „za wolność naszą i waszą” Polaków, bohaterów II wojny światowej, którzy polegli na obczyźnie oraz za tych, którzy nie mogąc powrócić do kraju, okupowanego po wojnie przez wojska sowieckie, zmuszeni zostali do pozostania na emigracji. Chwała bohaterom! Cześć ich pamięci!